
Kuba autentyczna, czyli pobyt w casa particular.
Pensje Kubańczyków pozostawiały wiele do życzenia, kiedy mogli pracować wyłącznie w sektorze publicznym. Obecnie sytuacja uległa zmianie i Kubańczycy mogą zakładać małe, prywatne firmy. Turystyka stała się odpowiedzią na większe dochody i lepsze życie. Popyt na możliwości zakwaterowania rośnie każdego dnia i nawet, jeśli nie brakuje na Kubie luksusowych hoteli, casas particulares są bardziej popularne.
Czym są casas particulares?
Casa particular to kubańska wersja noclegu ze śniadaniem. Podróżni mogą wynająć pokój, część domu lub nawet cały dom dla siebie. Mają także możliwość przebywania z właścicielami, rozmawiania z nimi i aktywnej nauki hiszpańskiego. W wielu przypadkach dla Kubańczyków oznacza to poświęcenie ich prywatności. Posiadanie domów do wynajęcia może być ich jedynym źródłem dochodu lub uzupełnieniem zwykłej pracy. Zakwaterowanie jest nadzorowane przez rząd w celu zapewnienia gościom jak najlepszych wrażeń. Właściciele muszą również płacić rządowi, co miesiąc około 30 do 70 pesos. Robią to, aby zachować swoją licencję. Gospodarze będą starali się zapewnić nam komfort nawet, jeśli oferowane udogodnienia są mocno ograniczone.
Czego można się spodziewać po przybyciu do prywatnego domu?
Kwatera prywatna na Kubie może nieznacznie różnić się od noclegu ze śniadaniem w każdym innym kraju. Niesamowita atmosfera jest esencją Karaibów, a podróżni mogą ją poczuć już od pierwszych chwil spędzanych na Kubie. Na pewno możemy spodziewać się bardzo ciepłego i serdecznego powitania. Gospodarz pokaże nam dom i pokój, w którym będziemy mieli prywatną łazienkę. Otrzymamy również klucze, abyśmy mogli przychodzić i wychodzić, kiedy chcemy. Dla gości przygotowane jest miejsce do jedzenia. Ale jeśli chcą, mogą poprosić gospodarza, aby jadł z nimi śniadanie lub kolację. To szansa na pogawędkę i poznanie niesamowitej kubańskiej kultury.
Nie oczekujmy dostępu do Internetu. Tylko kilka domów ma wifi, a połączenie na Kubie jest fatalne. Czasami sygnał pochodzi z publicznego hotspotu znajdującego się w pobliżu miejsca zakwaterowania. Będziemy musieli jednak kupić kartę, aby mieć dostęp do Internetu.
Brak dostępu do sieci wcale nie musi być problemem. Bo jeśli chcemy znaleźć informacje o tym, co robić na Kubie, pamiętajmy, że mamy obok Kubańczyków, którzy chętnie podzielą się wiedzą na temat swojego kraju. Chcemy skosztować lokalnego napoju lub zjeść prawdziwe kubańskie jedzenie? Zapytajmy gospodarza, czy wie, jak przygotować mojito lub poprośmy o polecenie sprawdzonej knajpki. Jest także zasada, którą każdy turysta musi szanować. Nie przyprowadzamy do domu kubańskich gości.
Ułatwiona integracja z mieszkańcami
Jest to jeden z głównych powodów, dla których każdy podróżny decyduje się na pobyt w prywatnym domu na Kubie. W hotelu kontakt z miejscowymi jest dosyć ograniczony. Atmosfera w hotelu będzie bardzo podobna do tej, panującej w innych miejscach na świecie. Tymczasem, casas particulares dają możliwość realnego kontaktu z Kubańczykami i poznania ich kultury oraz codziennego życia od wewnątrz. Muzyka, jedzenie, zwyczaje, relacje panujące w rodzinach… wszystko to możemy obserwować.
Gospodarze nie są jedynymi Kubańczykami, z którymi podróżny ma okazję zetknąć się podczas pobytu w casa particular. Przecież dana rodzina żyje w określonej społeczności. Możemy poznać jej sąsiadów, znajomych, sprzedawcę, u którego nasi gospodarze codziennie kupują świeże owoce. Casa daje przede wszystkim poczucie wspólnoty. Wyjdziemy z domu i wypijemy kawę lub sok z trzciny cukrowej w merendero otoczeni przez mieszkańców. Oto prawdziwa Kuba!